Cause this love is only getting stronger
So I don’t want to wait any longer
So I don’t want to wait any longer
Ostatnio zrobiło się głośno wśród wszystkich zainteresowanych na temat domniemanego związku Harry'ego Stylesa z Taylor Swift. Osobiście, muszę to przyznać, nie jestem ich fanką. Nie chodzi o to, że nie chcę, żeby Hazza znalazł sobie jakąś dziewczynę, po prostu uważam, że ta dwójka w ogóle do siebie nie pasuje i nie potrafię nawet wyjaśnić dlaczego. Wiem, jeśli nie potrafię potwierdzić swojego zdania racjonalnymi argumentami to znaczy, że sama nie wierzę w to co mówię, i pewnie za kilka tygodni rzeczywiście stwierdzę, że byłam zwyczajnie zazdrosna, ale na razie po prostu jestem zła, że Harry wybrał akurat Taylor. No bo... dlaczego ją? Dlaczego nie jakąś zwykłą, ładną dziewczynę? W ogóle chłopaki z One Direction pasują mi do takich cichych, normalnych dziewczyn. Jestem tego pewna, kiedy patrzę na Louis'ego i Eleanor. Wyglądają słodko razem! I mogę to stwierdzić nawet, kiedy uważam, że Lou to najfajniejszy z chłopaków z 1D i marzę o tym, żeby go poznać.
Na TEJ stronie przeczytałam artykuł, który może być w sumie zmyślony, jak połowa rzeczy, które gazety wypisują o One Direction, ale znalazłam tam jedno zdanie, które przyciągnęło moją uwagę:
" [They] are also fearful she will write a damaging song about him if it ends badly"
To prawda, że Taylor pisze piosenki o każdym swoim byłym. Nie jestem za bardzo w temacie, ale wiem, że piosenka Back To December została stworzona po rozstaniu z Taylorem Lautnerem (Chyba. Niech ktoś mnie poprawi, jeśli jest inaczej). Więc co, jeśli Swift napiszę coś o Harry'm? W ogóle, to uważam, że pisanie o każdym swoim byłym jest trochę żałosne. To znaczy, fajnie jeśli daje upust emocjom w ten sposób, ale nie musi przecież od razu chwalić się całemu światu, jak bardzo tęskni za jakimś chłopakiem, tylko po to, żeby za kilka miesięcy napisać kawałek o następnym. Jak dla mnie to strasznie dziecinne, a ona przecież ma już 22 lata! No i w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy miała około pięciu chłopaków, więc nie wierzę, że bierze sprawę Harry'ego na poważnie.
Ale z drugiej strony ta dwójka to też zwykli ludzie, którzy chcą spróbować odnaleźć się w tym związku i wydaje mi się, że powinnyśmy pozwolić im to zrobić. Jeśli nie wyjdzie - trudno, nawet się z tego ucieszę. Ale jeśli im się uda, to znaczy, że się myliłam i wtedy zwrócę cały honor Taylor. Ja daje im max. miesiąc.
Wiem, że to kontrowersyjny temat i pewnie fani Taylor Swift poczuli się urażeni, przepraszam za to. Na prawdę lubię Love Story, ale nie słucham ten piosenkarki na co dzień, sama nie wiem dlaczego. Mam nadzieję, że nie jestem jedyna w swoim anty-Haylorostwie.
całkowicie się zgadzam
OdpowiedzUsuń